Mikołajkowy manicure

Hej! :)
Jaka u Was pogoda? Bo u mnie było ładnie i biało, a teraz staje się szaro buro. Sporo śniegu stopniało i zrobiła się plucha. Mikołajki były wietrzne i śnieżne. Spędziłam je z Ukochanym na koncercie.
Mamy teraz czas oczekiwania na święta. Już po mikołajkach, ale myślę, że taki manicure będzie jak najbardziej na miejscu w tym grudniowym czasie. Nie jestem profesjonalną kosmetyczką, manicurzystką - do niej mi daaaleko, ale chce Wam dać pomysł, inspirację. Może znajdziecie chwilę dla swoich paznokci i wykonacie ten wcale nie, aż tak trudny manicure. Raz wyjdzie lepiej, raz gorzej, ale grunt to się starać ;) Do roboty! :)


1. Pierwszy krok jaki zrobiłam to pomalowanie paznokci bazą. Ja użyłam lakieru z Rimmela z Lycrą, bo jest super trwały i jasny. Doskonale nadaje się jako baza.


2. Wszystkie paznokcie z wyjątkiem tego na palcu serdecznym maluję czerwonym lakierem.


3. Białym lakierem malujemy trochę mniej niż połowę paznokcia. Granica między bazą a białym lakierem nie musi być równa, aby "broda" naszego mikołaja wyglądała naturalniej :) nad tym robimy dwie białe kropeczki, np końcówką wsuwki do włosów, takiej która ma kulkę na końcu. Ma to wyglądać mniej więcej tak jak na zdjęciu poniżej:


4. Następnie przy samej skórce rysujemy kreskę, delikatny łuk czerwonym lakierem. najlepiej takim cienkim pędzelkiem do zdobienia lub po prostu tą samą co poprzednio wsuwką wykropkować linię - ja tak zrobiłam.


5. Należy poczekać, aż lakiery wyschną, a potem pod ostatnio narysowaną czerwoną linią wykropkować kolejną - białą. Najlepiej żeby tutaj już było widać, że są to kropki. Ma to być puszek przy czapce, więc fajnie jeśli ma taki kropkowy, nieregularny kształt.


6. Później znów używamy czerwonego lakieru. Rysujemy nim kreskę na białej części paznokcia, możemy znowu użyć wsuwki.


7. Ostatnia część - wykańczająca naszego Mikołajka to na białych kropkach narysować mniejsze czarne kropeczki - źrenice. Oczywiście wsuwka w ruch i delikatnie aby czarne kropki były mniejsze niż te białe, które mają być tłem dla tych czarnych. :)


Ja taki manicure robiłam pierwszy raz, jak widać nie jestem jakoś specjalnie utalentowana, ale na paznokciu przy codziennych czynnościach taki Mikołajek wygląda fajnie i ciekawie. Spróbujcie ;) Oczywiście możecie się zainspirować i wymyślać swoje wersję.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Każdy komentarz to dla mnie motywacja do dalszej pracy :)

Buziaki ;*