Maybelline New York COLORAMA - recenzja lakierów do panokci

Niedawno jeszcze narzekałam, że kończy się lato i musimy pożegnać się z szortami, bluzkami na ramiączkach i sandałkami, ale z każdą chwilą cieszę się coraz bardziej z jesieni i nadchodzącej zimy. Uwielbiam wieczory z kubkiem gorącej herbaty przy zapachu czekoladowo - wiśniowej świeczki, która właśnie pali się na mojej komodzie. Przejdźmy do lakierów :)

Maybelline COLORAMA to lakiery, które myślę, że spora część z Was już je miała okazję przetestować. Ja bardzo lubię te lakiery. Często można dostać je w fajnej promocji, np w Rossmannie. Ja swój różowy i miętowy kupiłam w wakacje na promocji 2 za 13 zł czy jakoś tak :) Dosyć mocno męczyłam je tego lata. Co prawda JAK DLA MNIE takie kolory zarezerwowane są stricte na lato, ale mój mężczyzna zrobił mi taką małą przyjemność i zakupił mi jeszcze jeden w kolorze czerwonym, który już nadaje się na jesionno-zimowy okres. Mały gest a jak cieszy - tym bardziej taką maniaczkę lakierów jak ja. Lakiery są dostępne w pięknej gamie kolorystycznej. Każdy znajdzie coś dla siebie - tak sądzę. Poniżej moje lakiery z ich numerkami.


Utrzymują się na paznokciach bardzo długo. Oczywiście z bazą i top coatem trzymają się najlepiej. Potrafią wytrzymać nawet tydzień na moich paznokciach co nie udaje się większości z moich lakierów. Nie odpryskuje, ewentualnie już po jakimś czasie końcówki mogą zacząć się ścierać Są dość mocno kryjące wystarcza jedna, czasem 2 warstwy w zależności od koloru. Ja czerwonego zawsze daje dwie, aby ujednolicić kolor, ale robię tak z każdym czerwonym lakierem.
Na paznokciach prezentują się tak:


Uwielbiam ten miętowy lakier. Idealny na lato, orzeźwiający, świeży kolor pasował do większości moich letnich stylizacji.


Róż w tym odcieniu idealnie zgrywał się z moja opaloną skórą. Szczególnie podobał mi się na stopach. Podkreślał opaleniznę i cudownie wpasowywał się w pastelowe klimaty moich letnich outfitów :p 


Piękna klasyczna czerwień. Elegancka, pasująca każdej z nas i do wszystkiego. Po prostu niezbędny i niezawodny kolor. Kiedy nie mogę się zdecydować jakim lakierem pomalować paznokcie zawsze wybieram czerwony. :)

Przyznam, że nie posiadam lakierów Essie, ale planuję je kupić. Nie jest to łatwe, ponieważ mieszkam w mieście w którym nie ma żadnej drogerii w której sprzedają te lakiery... A kiedy jestem na zakupach w większym mieście to zazwyczaj nie ma żadnej promocji, a według mnie nie sztuką jest kupić lakier za 30 zł i cieszyć się z tego. Lubię szukać promocji. Może kiedyś znajdę fajną okazję na internecie i je zamówie. Na razie jednak się wstrzymam, bo po uporządkowaniu kosmetyków okazało się, że lakierów mam zbyt dużo.
A Wy? Próbowałyście lakierów z Maybelline? Spisały się u Was? Ja jestem zadowolona moja ocena to:





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Każdy komentarz to dla mnie motywacja do dalszej pracy :)

Buziaki ;*